good morning

  Siemka ! Kolejna notka z rana : ) Wczorajszy dzień był bardzo udany ! Najpierw z Kasią, a potem poszłyśmy do Beaty. Zrobiłyśmy kilka zdjęć, które mi się jakoś podobają, szkoda, ze nie ma ich więcej, ale pogoda była okropna. Po chwili trzymania aparatu w rękach nie czułam palców : o

Gdzieś przed 17 wyszłam z Paulą, szkoda, że było ciemno, ale coś tam wykminiłyśmy. Nie ma to jak mieć całe mokre włosy od kilku głupich zdjęc, eh... Ale nic nie pobije rozkminów w venusie. Dobra nie zanudzam i spadam na śniadanie, papatki : )